Pierwszy dzień wycieczki był bardzo obfity w atrakcje. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od kompleksu klasztornego w Leżajsku, w którym podziwialiśmy piękną barokową bazylikę wraz z niezwykle cennymi organami, dziedziniec odpustowy oraz mury obronne z basztami i bramami.
Kolejnym punktem na naszej trasie był Łańcut. Zwiedziliśmy Zamek w Łańcucie - jedną z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Odwiedziliśmy także synagogę znajdującą się tuż obok zamku Lubomirskich.
Następnie po drodze wstąpiliśmy do Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej, gdzie pan przewodnik opowiedział o bohaterskich postawach Polaków, którzy w czasie okupacji niemieckiej pomagali Żydom, ryzykując życie swoje i swoich rodzin.
W godzinach wieczornych dotarliśmy do miejsca zakwaterowania w pensjonacie Szeptucha w Polańczyku.
Drugiego dnia wyruszyliśmy na szlaki Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Wraz z przewodnikiem górskim opowiadającym historie bieszczadzkie przeszliśmy przez Połoninę Wetlińską. Z pozoru łagodny szlak niejednokrotnie zaskakiwał nas stromymi podejściami. W czasie wędrówki zatrzymaliśmy się w schronisku Chatka Puchatka, które jest najwyżej położonym schroniskiem w całych Bieszczadach, dzięki czemu widoki zapierają dech w piersiach i widać stąd prawie wszystko co najważniejsze, w tym i Tarnicę!
Zmęczeni po dniu pełnym wrażeń i pięknych widoków wróciliśmy do pensjonatu na obiadokolację, po której czekała na nas świetna zabawa integracyjna zorganizowana przez pana Mateusz Pindakiewicza.
Trzeci dzień wycieczki rozpoczęliśmy od rejsu statkiem po Jeziorze Solińskim. Majestatyczna mgła rozpościerająca się tuż nad wodą i wychodzące zza gór słońce dodawały niezwykłości temu pięknemu miejscu. Kolejno spacerowaliśmy po Zaporze Solińskiej, która jest największą zaporą wodną w Polsce. Piękny krajobraz, niepowtarzalny klimat, nieskończone bogactwo przyrody to tylko niektóre zalety tego miejsca.
Zauroczeni pięknem bieszczadzkich krajobrazów udaliśmy się w drogę powrotną, w czasie której zatrzymaliśmy się w Muzeum Bombki Choinkowej w Nowej Dębie. Jest to niepowtarzalne miejsce, gdzie można poczuć wyjątkową świąteczną atmosferę. W muzeum podziwialiśmy tysiące wyjątkowych eksponatów jakimi są ozdoby choinkowe oraz poznaliśmy od podstaw proces ich powstawania. Zwieńczeniem wizyty w muzeum było własnoręczne ozdabianie bombki według własnej inwencji twórczej.
Pełni wspaniałych wrażeń i wspomnień wróciliśmy wieczorem do Zwolenia.
Opiekunowie:
Ewelina Chojnacka,
Marta Dziara-Płachta,
Katarzyna Krzyśko-Płachta,
Marcin Orłowski
oraz kierownik wycieczki:
Mateusz Pindakiewicz.