W poniedziałkowe południe Wrocław przywitał nas piękną, letnią pogodą. Dzięki temu zwiedzanie wyjątkowej architektury i zabytków „Wenecji Północy” – bo tak nazywany jest przez turystów, stało się przyjemniejsze.
Nie sposób pominąć wspaniałych atrakcji mieszczących się w samym sercu tego pięknego miasta. Nasz spacer rozpoczęliśmy od zwiedzania Ostrowa Tumskiego - najstarszej, zabytkowej część miasta. Na tle błękitnego nieba widnieją charakterystycznie wieże Katedry Św. Jana Chrzciciela z XII-XIV w. Dalej udając się ulicą Katedralną dotarliśmy do Mostu Tumskiego, który oddziela Piaskową Wyspę od Ostrowa. Most zwany jest przez turystów mostem zakochanych. Dzięki przewodnikowi mogliśmy zwiedzać stolicę Dolnego Śląska śladem dziesiątek wrocławskich krasnali. Poszukiwanie ich na chodnikach, ławkach, zaułkach, budynkach czy latarniach sprawiło nam wiele frajdy. Udało nam się spotkać krasnala z twarzą Jana Miodka, który stoi przed budynkiem Instytutu Filologii Polskiej. Krasnale okazały się świetnym pomysłem na promocję miasta i bardzo szybko zaczęły przybywać kolejne. Dziś jest ich kilkaset i co roku pojawia się kilkadziesiąt nowych. Wizyta we Wrocławiu dała nam również możliwość zobaczenia Biblioteki Ossolińskich oraz niepowtarzalnej architektury wrocławskiego Rynku, np. Stary Ratusz, kolorowe kamienice, Kościół Garnizonowy, pomnik Aleksandra Fredry, sławne fontanny czy Kamienica „Jaś i Małgosia”. Wędrówkę po Wrocławiu zakończyliśmy zwiedzaniem Hali Stulecia oraz pięknym pokazem fontanny multimedialnej. Wodnemu widowisku towarzyszyły przepiękne melodie.
Drugi dzień naszej wycieczki realizowanej w ramach programu „Poznaj Polskę” rozpoczęliśmy od zwiedzania centrum Kłodzka a przede wszystkim od Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Zapoznaliśmy się z wystawą zegarów śląskich – „Oczy czasu”, „ Z dziejów Kłodzka”, a także „Żywe obrazy”. Po obejrzeniu wystaw udaliśmy się w Góry Stołowe, które są jedynym w swoim rodzaju pasmem górskim w Sudetach, na pograniczu Polski i Czech. Wybraliśmy w swojej podróży najczęściej odwiedzane przez turystów rezerwaty: Szczeliniec Wielki - najwyższy szczyt Gór Stołowych oraz Błędne Skały - skalne labirynty tuż przy granicy z Czechami. Kilkugodzinny spacer po Szczelińcu Wielkim pozwolił nam podziwiać niespotykane, wyrzeźbione przez naturę formacje skalne: „Kwoka", "Mamut" "Wielbłąd", "Głowa Księżniczki Emilki", "Słoń" i "Kazalnica". W galerii zdjęć możecie również podziwiać szczelinę „Piekiełko”- długą na 100m i głęboką na 20m.
Późnym popołudniem dotarliśmy do Błędnych Skał. Przeszliśmy przez labirynty szczelin i zaułków, niekiedy bardzo wąskich, oddzielających bloki skalne kilkunastometrowej wysokości. Wiele skał ma własne nazwy np.: "Skalne Siodło", "Kurza Stopka", "Labirynt", "Tunel", "Wielka Sala". Ta niespotykana atrakcja dala nam mnóstwo radości. Piaskowcowe grzyby, maczugi i skalne labirynty robią oszałamiające wrażenie. Zmęczeni po całodziennej wędrówce mogliśmy wypocząć w miłych okolicznościach przyrody w okolicach Bystrzycy Kłodzkiej.
Główną atrakcją ostatniego dnia naszej wycieczki było zwiedzanie Kopalni Złota w miejscowości Złoty Stok. Podziemna Trasa Turystyczna posiada dwie Sztolnie: „Gertruda” oraz „Czarna”, Labirynt Strachu. Ciekawym punktem jest jedyny w Polsce podziemny wodospad. W czasie wycieczki poznaliśmy dawne życie mieszkańców miasta oraz narzędzia górnicze, którymi się posługiwali a także usłyszeliśmy lokalne legendy. Na powierzchnię z kopalni wyjechaliśmy Pomarańczowym Tramwajem